lipca 08, 2018

Trafny wybór - J.K. Rowling

"Wybór niesie za sobą ryzyko: podejmując decyzję, 
trzeba porzucić wszystkie inne możliwości."





Barry nie żyje. Ta niespodziewana śmierć pogrąża Pagford w chaosie. Na jaw wychodzą tajemnice mieszkańców. Urocze miasteczko z brukowanym rynkiem i wiekowym opactwem już nigdy nie będzie takie jak dotąd. Wybucha wojna bogatych z biednymi, nastolatków z rodzicami, wojna żon z mężami i nauczycieli z uczniami.  Kto przejmie władzę po Barrym? Jak daleko posunie się w tym zaciekłym konflikcie?


Jak to zazwyczaj u mnie jest - zaczynam od okładki. Nie podoba mi się to zestawienie kolorów, a czcionka to już w ogóle. Myślę, że gdybym miała patrzeć tylko i wyłącznie na okładkę, to nigdy bym po tę książkę nie sięgnęła. No, ale nie oceniajmy książki po okładce...


Jak Boga kocham, po J.K. Rowling spodziewałam się dosłownie cudów na kiju. Trochę się rozczarowałam i tak naprawdę ta powieść spodobała mi się dopiero gdzieś na około 100 stron przed samym końcem. Zamysł na fabułę był, ale uważam, że z wykonaniem gorzej. Wiele wątków było po prostu zbędnych, a książka będąc o połowę krótsza byłaby znacznie lepsza. 

Przez znaczną część powieści nie miałam nawet pojęcia o czym ona jest i kto w tej powieści jest kim. Żeby nie było - bardzo doceniam styl autorki. Książka jest pełna sarkazmu i czarnego humoru, czyli coś, co Karolina kocha najbardziej. Podoba mi się też to, że książka nie ma typowego happy endu i to, jak kończą się losy bohaterów, których życie było niczym przez cały czas trwania powieści, a zakończenie "uwalnia" ich od całego cierpienia. 

Podobało mi się także to, że było dużo konfliktów, intryg i różnego "syfu". Nigdy nie czytałam nic, co wyszło spod pióra J.K. Rowling co nie było Harrym Potterem i miałam duże oczekiwania, być może po prostu nie dorosłam jeszcze do tej powieści i powinnam powrócić do niej za kilka lat. Czytałam tę książkę ponad tydzień i nie mogłam jej skończyć tak po prostu. Spodziewałam się czegoś lepszego, lżejszego i bardziej spójnego. Nie wiem nawet czy kiedykolwiek powrócę do tej powieści. Na dzień dzisiejszy dałabym tej książce:

7/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Cześć! Bardzo mnie cieszy, że trafiłeś/aś na mojego bloga. Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz po sobie ślad. Dziękuję za każde słowo, za pozytywne opinie, ale także konstruktywną krytykę! Pamiętaj tylko, że hejt to nie konstruktywna krytyka!
Buziaki, Karolina.

Copyright © bookowe | the blog about books , Blogger