stycznia 18, 2020

Dobre ciastko - Joanna Dubler



„Dobre ciastko to pierwsza komedia erotyczna w Polsce!

Zuzia ma 29 lat i mieszka w Gdańsku. Ma poczucie, że jest w udanym, niemal idealnym związku z Konradem. No właśnie… niemal. Konrad ma bowiem oczekiwania seksualne, których Zuzia nie chce spełnić. Winę za wygórowane (zdaniem Zuzi) potrzeby Konrada ponosi jego przyjaciel z czasów licealnych – Borys. Jest on dla Konrada guru w sprawach erotycznych. Zuzia, z pewnymi oporami, próbuje spełnić zachcianki Konrada, ale kończy się to niemal uszkodzeniami ciała! Ich związek rozpada się i Zuzi nie pozostaje nic innego, jak wrócić o rodzinnego domu. Kobieta zastanawia się, czy to nie ona ponosi część winy za to, że Konrad odszedł, i postanawia otworzyć się na nowe doznania. Rozpoczyna się seksualna odyseja Zuzi...”



To jedna z najtrudniejszych dla mnie recenzji, jakie przyszło mi pisać, bo z jednej strony debiut, od którego nigdy nie wiadomo czego się spodziewać i przymknąć oko czasami po prostu trzeba. No ale z drugiej strony, to jednak nie może być tak źle, bo ktoś postanowił to wydać.

Opis książki przepiękny, obiecuje gruszki na wierzbie, naprawdę zabawną komedię erotyczną. Po pierwszym rozdziale pomyślałam nawet "okej, to dopiero początek, na pewno później będzie lepiej", ale absurd gonił absurd i za bardzo lepiej nie było. Sytuacje, które potencjalnie miały być zabawne, w ostateczności były czymś w rodzaju zaskoczenia, bo ciężko było uwierzyć, że coś takiego mogłoby się zdarzyć w prawdziwym życiu.

Bardzo, ale to bardzo chciałabym napisać coś pozytywnego o tej książce albo chociaż o fabule, ale bardzo ciężko znaleźć coś pozytywnego. Czytając, musiałam kilka razy sprawdzać ile tak naprawdę bohaterka ma lat, bo ciężko było uwierzyć, że jest to opisywanie życia prawie 30-letniej dziewczyny. Gdyby było to pisane o przygodach nastolatki, naprawdę mogłabym to jakoś usprawiedliwić, ale niestety, nie dało się.

Niewątpliwym atutem tej książki jest to, że autorka ma dość lekkie pióro i książkę czytało się naprawdę szybko. Sądzę, że z takim potencjałem można wiele zwojować i napisać wiele, dużo lepszych książek.

Czy to było „Dobre ciastko”? Co najwyżej średnie. Mimo wielkiej sympatii do autorki, która jest przekochaną osobą, nie mogę nazwać tej książki dobrą. Liczę, że kolejne publikacje będą już znacznie lepsze i bardziej logiczne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Cześć! Bardzo mnie cieszy, że trafiłeś/aś na mojego bloga. Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz po sobie ślad. Dziękuję za każde słowo, za pozytywne opinie, ale także konstruktywną krytykę! Pamiętaj tylko, że hejt to nie konstruktywna krytyka!
Buziaki, Karolina.

Copyright © bookowe | the blog about books , Blogger