kwietnia 14, 2020

Opowieść podręcznej - Margaret Atwood


Czy myślałaś czytelniczko, co by było, gdybyś teraz straciła wszystko? Gdybyś teraz, w tym momencie straciła najcenniejsze z Twoich praw - prawo do wolności? Prawo do posiadania wolnej woli? Prawo do wolności wypowiedzi? Tak, Ty czytelniczko. Kobieto. Ja również jestem kobietą, ale nie jestem w stanie sobie wyobrazić, że tracę tak cenne prawa. Że z dnia na dzień przestaję być kobietą, że z dnia na dzień staję się tylko narzędziem i najniższym szczeblem chorego reżimu.



Margaret Atwood w swojej powieści przedstawia wstrząsającą antyutopię o piekle kobiet w Gileadzie. Kobiety są tam całkowicie zależne od mężczyzn, te, które mogą dać dziecko - zostają Podręcznymi, których jedynym zadaniem w domu jest urodzenie dziecka za wszelką cenę. Reżim i ortodoksja to jedyne prawo.

Nie powinnam być w szoku, nie powinnam być tak sfrustrowana jak byłam podczas tej lektury. Nie powinnam też odczuwać takiej niemocy i bezsilności, jaką czułam. Oglądałam już serial, wiedziałam co się wydarzy. Wiedziałam co przechodziła Freda i inne Podręczne. Wiedziałam jak wygląda świat stworzony przez Margaret Atwood. Nigdy jednak nie jestem obojętna na krzywdę drugiej kobiety i czułam wielką niemoc podczas czytania. Bardzo rzadko książki wywołują we mnie aż tyle emocji, w dodatku wszystkich negatywnych, ale jednocześnie dały mi one poczucie jak bardzo ważna jest ta lektura.

Nie chcę napominać jak dobrze się czytało tę książkę, jak lekko i szybko. To nie jest na miejscu. Nigdy nie jest na miejscu ocenianie książki, która odgrywa tak ważną rolę w postrzeganiu świata. Tak ważną dla feminizmu. Tak trudną.

Bardzo mnie poraża, że przeczytałam tę książkę w momencie, w którym rząd mojego kraju będzie głosować nad ustawą zabierającą kobietom część wolności. Poraża mnie, że zaczynamy być coraz bliżej Gileadu, że ten świat jest bliżej niż nam się wydaje zamiast się oddalać. Mało w tym wszystkim mojej oceny, ale myślę, że taka recenzja jest słuszna i nie powinnam jej oceniać jak przeciętnej książki.

Uważam jedynie, że każda kobieta "Opowieść podręcznej" przeczytać powinna.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Cześć! Bardzo mnie cieszy, że trafiłeś/aś na mojego bloga. Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz po sobie ślad. Dziękuję za każde słowo, za pozytywne opinie, ale także konstruktywną krytykę! Pamiętaj tylko, że hejt to nie konstruktywna krytyka!
Buziaki, Karolina.

Copyright © bookowe | the blog about books , Blogger